Mówią, że to ciasto jest najlepsze na świecie. Ja też tak uważam, cała moja rodzina je uwielbia! Dzielę się z Wami tym wspaniałym przepisem!
Składniki:
Ciasto:
- Żółtko – 4 szt.
- Miękkie masło – 100 g
- Cukier – 100 g
- Mleko – 50 g
- Mąka -150 g
- Proszek do pieczenia – 1 łyżeczka.
Beza:
- Białko – 4 szt.
- Sól – szczypta
- Cukier waniliowy – 1 łyżeczka lub szczypta waniliny
- Sok z cytryny – 1 łyżeczka lub szczypta kwasu cytrynowego
- Cukier – 200 g
- 100 g migdałów lub płatków migdałowych
Krem:
- Jajko – 1 szt.
- Cukier – 70 g
- Skrobia kukurydziana – 40 g
- Mleko – 350 ml
- Cukier waniliowy – 1 łyżeczka (10 g) lub szczypta waniliny
- Masło (72%, 82,5%) – 70 g
- Śmietana kremówka 33% – 200 g lub 300 g (będzie więcej śmietanki)
Krem na boki:
- Śmietanka 33% – 150 g
- Serek śmietankowy – 150 g
Przygotowanie:
Ciasto:
Jajka w temperaturze pokojowej rozdzielam na żółtka i białka. Podczas gdy ubijam żółtka, białka wkładam do lodówki. Do miski wkładam miękkie masło, dodaję cukier i ubijam mikserem przez 2–3 minuty, aż masa stanie się puszysta i lekka. Następnie dodaję żółtka jedno po drugim, ubijając za każdym razem przez kolejne 20 sekund. Wlewam mleko, mieszam. Następnie przesiewam mąkę z proszkiem do pieczenia i zagniatam gęste, luźne ciasto.
Wykładam blachę do pieczenia o wymiarach 32×26 cm papierem do pieczenia. Rozkładam ciasto i wygładzam.
Beza:
Wlewam białka do czystej, suchej miski, dodaję szczyptę soli, cukier waniliowy i sok z cytryny. Zaczynam ubijać mikserem, aż piana stanie się lekka. Następnie stopniowo dodaję cukier i ubijam, aż piana stanie się sztywna. Zajmuje mi to około 8 minut.
Ostrożnie rozkładam bezę na cieście i łyżką robię małe „górki”.

Najpierw drobno siekam migdały i posypuję nimi bezę. Można również użyć płatków migdałowych. Wkładam je do piekarnika nagrzanego do 170°C i piekę przez 35–40 minut. W tym czasie beza rośnie, a potem trochę osiada – to normalne.
Wyjmuję ciasto, ostrożnie wyjmuję je z foremki i przekrawam na pół na dwie części. Pozostawiam do ostygnięcia do temperatury pokojowej.

Krem:
Bierę rondel z grubym dnem i wbijam do niego jajko. Dodaję cukier i ubijam trzepaczką, aż połączą się w jednolitą masę. Teraz dodaję skrobię. Dobrze mieszam, aby nie było grudek. Następnie wlewam mleko, ponownie mieszam. Stawiam rondel na kuchence, średni ogień i ciągle mieszam śmietankę. Gdy tylko zacznie gęstnieć, zmniejszam ogień do minimum i energicznie mieszam, aż pojawią się pierwsze bąbelki. Zdejmuję go z kuchenki. Do jeszcze gorącej śmietanki dodaję cukier waniliowy i masło. Masło może być zimne lub miękkie – i tak będzie się rozpływać. Przenoszę je na talerz, wyrównuję i przykrywam folią spożywczą, aby go dotykało. Wkładam do lodówki na 2 godziny, odstawiam do ostygnięcia.
Następnie, aby przygotować krem, wlewam zimną śmietanę do miski i ubijam mikserem, aż będzie gęsta i puszysta. Stopniowo dodaję schłodzony budyń i miksuję. Krem wychodzi delikatny, trochę jak lody.
Składam ciasto. Kładę pierwsze ciasto na talerzu, smaruję je kremem i wygładzam. Kładę na nim drugie ciasto i lekko je dociskam.

Ciasto wkładam do lodówki na 2–3 godziny, aby dobrze nasiąkło i stwardniało.
Krem na boki:
Śmietankę i serek śmietankowy ubijam mikserem, przekładam do rękawa cukierniczego i dekoruję boki tortu.
Ciasto jest niezbyt słodkie, bardzo zrównoważone i naprawdę zasługuje na swoje miano – najlepsze na świecie. Zjedliśmy je z wielką przyjemnością!
