Pewna matka została zwolniona, zanim jeszcze zaczęła pracę.
Opublikowała wiadomość na Facebooku, której szybko pożałowała.
Samotna matka znajduje pracę w żłobku(1/12)
Kobieta z Teksasu desperacko szukała pracy. Była samotną matką wychowującą córkę i potrzebowała pieniędzy na utrzymanie dziecka.
© Shutterstock
Składa podanie o przyjęcie do żłobka (2/12)
Kobieta złożyła podanie o przyjęcie do żłobka i miała szczęście, że otrzymała ofertę pracy. Młoda matka nigdy jednak nie postawiła stopy w żłobku. Została zwolniona, zanim jeszcze zaczęła pracę. Kobieta popełniła błąd, którego szybko pożałowała.
© Shutterstock
Post na Facebooku, który wywołał poruszenie(3/12)
Krótko przed rozpoczęciem nowej pracy kobieta podzieliła się na Facebooku swoimi odczuciami dotyczącymi nowego stanowiska. W jednym z postów napisała: „Dziś zaczynam nową pracę, ale nienawidzę pracy w żłobku”.
© Shutterstock
Uwaga, która nie została dobrze przyjęta (4/12)
Bardzo szybko matka otrzymała mnóstwo negatywnych komentarzy. Odpowiadając na krytykę, dodała: „Lol, będzie dobrze, po prostu nie lubię być otoczona mnóstwem dzieci”.
© Shutterstock
Jego pracodawcy widzieli jego uwagi (5/12)
Takie zachowanie jest niedopuszczalne w pracy w żłobku. Jej post szybko stał się viralem, a jej komentarze zostały zgłoszone jej pracodawcom.
© Shutterstock
Została zwolniona za poważne naruszenie obowiązków (6/12)
Zszokowani tą wiadomością, postanowili ją zwolnić za rażące naruszenie obowiązków. Młoda matka w związku z tym nigdy nie podjęła pracy.

© Shutterstock
Matka żałuje swoich uwag (7/12)
Ta kobieta nigdy nie wyobrażała sobie, że ta historia rozniesie się w powietrzu. W wywiadzie dla amerykańskiego kanału informacyjnego CBN powiedziała: „ Jestem samotną matką, która próbuje sobie poradzić sama… Płakałam, czytając wszystkie odpowiedzi na Facebooku. Nie chciałam nikogo skrzywdzić”.

© Shutterstock
„To był duży błąd z mojej strony” (8/12)
Ta kobieta rozpaczliwie potrzebowała tej pracy, żeby wychować córkę. Przyznała jednak, że popełniła poważny błąd. Kontynuowała: „ To był ogromny błąd z mojej strony. Nawiasem mówiąc, wcale nie nienawidzę dzieci. Mam córkę, kocham ją ponad wszystko. Nigdy więcej niczego nie opublikuję”.

© Shutterstock
Użytkownicy Internetu uważają, że jest to uczciwe (9/12)
W mediach społecznościowych użytkownicy uznali tę decyzję za uzasadnioną. W komentarzach pojawiły się m.in.: „Naprawdę głupie, to nie miejsce na narzekanie” i „Słusznie im tak”.

© Shutterstock
Uważaj, co publikujesz w mediach społecznościowych (10/12)
Ta kobieta nie jest jedyną osobą zwolnioną za wpis na Facebooku. Wiele osób rzeczywiście straciło pracę za wyrażanie swoich opinii w mediach społecznościowych.

© Shutterstock
Pracownicy nie są chronieni w sieciach (11/12)
Pracownicy rzeczywiście nie są chronieni. Zawsze należy uważać na to, co się pisze w internecie. Pewna kobieta również została zwolniona po tym, jak napisała negatywny komentarz na temat jednego ze swoich kolegów.

© Shutterstock
Uważaj, co publikujesz na Facebooku (12/12)
Pracownica jednak nie wymieniła nazwiska tej osoby. Jej kolega złożył skargę o molestowanie. Pracodawca postanowił ją zwolnić. Skarżenie się na warunki pracy, kolegę, a nawet pracodawcę może być zatem kosztowne.

© Shutterstock
Pewna kobieta ubiegała się o pracę w żłobku. Jednak matka dwójki dzieci nigdy nie dostała pracy. Zaledwie kilka dni przed jej rozpoczęciem opublikowała kontrowersyjny wpis na Facebooku. Jej komentarze zwróciły uwagę pracodawców, którzy postanowili ją zwolnić za poważne przewinienie. Dowiedz się, co napisała.
Samotna matka znajduje pracę w żłobku
Pewna kobieta z Teksasu desperacko szukała pracy. Samotna matka wychowująca córkę potrzebowała pieniędzy na opiekę nad dzieckiem. Zgłosiła się do żłobka i na szczęście otrzymała ofertę pracy . Jednak młoda matka nigdy nie postawiła stopy w żłobku. Została zwolniona, zanim jeszcze zaczęła pracować. Popełniła błąd, którego szybko żałowała.
Post na Facebooku, który wywołał poruszenie
Krótko przed rozpoczęciem nowej pracy kobieta podzieliła się swoimi odczuciami na Facebooku. W poście napisała: „ Dziś zaczynam nową pracę, ale nienawidzę pracować w żłobku ”. Matka szybko spotkała się z wieloma negatywnymi komentarzami. Odpowiadając na krytykę, dodała: „Lol, będzie dobrze, po prostu nie lubię przebywać w towarzystwie dużej liczby dzieci”. Takie zachowanie jest niedopuszczalne w pracy w żłobku. Jej post szybko stał się viralem. Jej komentarze dotarły do pracodawców, którzy zszokowani postanowili ją zwolnić za rażące naruszenie obowiązków. Młoda matka nawet nie podjęła pracy.
Matka żałuje swoich uwag.
Ta kobieta nigdy nie wyobrażała sobie, że jej historia wybuchnie w taki sposób. W wywiadzie dla amerykańskiego kanału informacyjnego CBN powiedziała: „ Jestem samotną matką, która próbuje sobie radzić sama… Płakałam, czytając wszystkie odpowiedzi na Facebooku. Nie chciałam nikogo skrzywdzić”. Kobieta desperacko potrzebowała pracy, żeby utrzymać córkę. Przyznała jednak, że popełniła poważny błąd. Kontynuowała: „ To był ogromny błąd z mojej strony. Wcale nie nienawidzę dzieci . Mam córkę i kocham ją ponad wszystko. Nigdy więcej niczego nie opublikuję”. Użytkownicy mediów społecznościowych uznali jej decyzję za uzasadnioną. W komentarzach pojawiały się takie stwierdzenia, jak: „Naprawdę głupie, to nie miejsce na skargi” i „Dobrze ci tak”.
Uważaj na to, co publikujesz w mediach społecznościowych
Ta kobieta nie jest jedyną osobą zwolnioną za wpis na Facebooku. Wiele osób straciło pracę za wyrażanie swoich opinii w mediach społecznościowych. Pracownicy nie są chronieni. Zawsze trzeba uważać na to, co się pisze w internecie. Inna kobieta została zwolniona po tym, jak napisała negatywny komentarz o współpracowniku. Nie wspomniała jednak o jego nazwisku. Jej współpracownik złożył skargę o molestowanie, a pracodawcy postanowili ją zwolnić. Skarżenie się na warunki pracy, współpracowników, a nawet pracodawców może być zatem kosztowne.