W wieku 64 lat Carol Vorderman wciąż zachwyca młodzieńczą energią i wysportowaną sylwetką.
Swoją figurę zawdzięcza pewności siebie, zdrowym nawykom i diecie bogatej w bakterie.
W wywiadzie dla magazynu „Saga” Carol ujawniła swoje proste podejście: jeden posiłek dziennie, trening siłowy i trener personalny, który zmusza ją do przekraczania granic. Lubi brukselkę jako przekąskę i unika przetworzonej żywności, ale nie ma obsesji na punkcie liczb – przestała używać wagi w 1999 roku.

Pomimo niedawnej kontuzji kolana i napiętego grafiku, pozostaje aktywna i utrzymuje naturalną sylwetkę: żadnych operacji plastycznych, tylko geny rodziny Vorderman. Lubi też od czasu do czasu skorzystać z detoksu, a w 2022 roku nawet zrzuciła rozmiar sukienki.

Twoja filozofia? „Nie chodzi o liczenie kalorii, ale o uważność na to, co jemy”. Dzięki swojemu zrównoważonemu podejściu Carol inspiruje wiele osób do prowadzenia zdrowszego stylu życia.
