W wieku 80 lat ta ikona ekranu świeci jaśniej niż kiedykolwiek! Zgadnij, którą legendarną postać uosabia?

Czy można mieć sześćdziesięcioletnią karierę filmową, nie tracąc przy tym autentyczności? Ta aktorka jest tego żywym dowodem.

W wieku 80 lat ta angielska gwiazda wciąż czaruje wielki ekran z tą samą naturalną gracją, która przyniosła jej sławę w Hollywood w latach 60.

Ale za blichtrem i blaskiem kryje się niezwykle przyziemna kobieta, wolna duchem i wierna swoim wartościom.

Obiecujący start na szczycie Hollywood

Jacqueline Bisset, pochodząca z Weybridge w Anglii, była przeznaczona do kariery tancerki, zanim kino ją urzekło. Po pamiętnej roli w filmie Romana Polańskiego “Matnia” z 1966 roku, jej kariera nabrała rozpędu: wystąpiła razem z Frankiem Sinatrą w “Detektywie” i zagrała pamiętną rolę u boku Steve’a McQueena w “Bullitcie” – dwóch kultowych filmach, które zapewniły jej sławę.

Pod koniec lat 60. Hollywood zaprzysiągł ją sobie. Nominacja do Złotego Globu za rolę w filmie „The Sweet Ride” świadczyła o jej wyjątkowym talencie i charyzmie. Pomimo reputacji femme fatale, Bisset nie chciała ograniczać się do tego wizerunku, wybierając zamiast tego eksplorację wielu aspektów współczesnej kobiety, łącząc siłę z wrażliwością.

Bogata i odważna kariera

W latach 70. Jacqueline Bisset ugruntowała swoją pozycję jako jedna z najbardziej wszechstronnych aktorek swojego pokolenia. Z łatwością poruszała się między komedią slapstickową w stylu „Casino Royale” a dramatem kryminalnym w „ Morderstwie w Orient Expressie” , zanim zachwyciła szeroką publiczność filmem „Wielkie głębiny” , nakręconym w tropikalnych Karaibach.

Jej kariera ciągnęła się bez zarzutu: w serialu “Sleepy Time Gal” pokazała swój delikatny dotyk, a jej rola Jacqueline Kennedy Onassis w “America’s Prince” wykazała się niezwykłą intensywnością. W 2013 roku w końcu otrzymała Złoty Glob za rolę w “Dancing on the Edge” . Francja, pełna podziwu, przyznała jej Legię Honorową , zasłużone wyróżnienie dla wymagającej i pełnej pasji artystki.

Kobieta wielkiej wolności

W świecie, w którym pozory i konwenanse często rządzą, Jacqueline Bisset wybrała inną drogę: wolność. Zawsze wolała postępować według własnych zasad, odrzucając małżeństwo i kompromisy. „Jestem zbyt niezależna na stabilny związek” – oświadczyła szczerze.

Jej sekret? Życie zbudowane na równowadze i współczuciu dla samej siebie. Udało jej się uniknąć duszących związków i udawania, by zachować spokój ducha. To rzadka postawa w Hollywood, co z pewnością wyjaśnia jej długowieczność i sympatię publiczności .

Piękno wieku

Daleka od nakazów wiecznej młodości, Jacqueline Bisset w pełni akceptuje swój wiek. Nie ucieka się do chirurgii plastycznej, ale jest głęboko przekonana: prawdziwe piękno emanuje ze spokoju. Jej twarz opowiada historię i to właśnie czyni ją tak urzekającą.

Podczas przemówienia na Złotych Globach w 2014 roku podsumowała to wszystko słowami: „Jeśli chcesz być piękna, musisz wszystkim wybaczyć”. Proste, ale mocne zdanie, które stało się viralem. Dla niej wybaczenie, wdzięczność i wewnętrzny spokój to najcenniejsze zabiegi upiększające.

Nawet dziś wyróżnia się w inspirujących rolach, takich jak The Lodger (2020) czy Loren & Rose (2022), w których wciela się w silne i autentyczne kobiety, podobne do siebie

Leave a Reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *