Wszyscy znaleźliśmy się w rozmowach, które przypominały bagno: im bardziej próbujesz się z niego wyplątać, tym głębiej pogrążasz się w niezręczności, zranionych uczuciach lub złym humorze.
Często ratuje nas nie to, co mówimy, ale to, co świadomie zachowujemy dla siebie.
Czasami hojnie dajemy „dobro” – rady bez pytania, opinie bez uzasadnienia, prawdę bez delikatności. O dziwo, z jakiegoś powodu czujemy, że znamy innych lepiej niż oni. Szczerze wierzymy, że jeśli powiemy komuś prawdę, pomożemy mu, nawet jeśli ta prawda jest bolesna.
Wiele osób uważa, że wszystko, co nam się przytrafia – od codziennych problemów po osobiste wyznania – musi kogoś interesować. W rzeczywistości każdy żyje we własnym tempie, z własnym bólem, historiami i granicami. I nie ma obowiązku wysłuchiwania cudzych zwierzeń.
Czasami najlepszym wkładem w komunikację jest chwila ciszy. Wiedza o tym, kiedy milczeć, to nie tylko umiejętność. To dojrzałość.

Oto siedem sytuacji, w których lepiej trzymać język za zębami, nawet jeśli wydaje się, że ktoś „przesłuchuje”.
1. Nie rozmawiaj z matką o jej dzieciach.
Nawet jeśli sama poruszy ten temat, zachowaj szczególną ostrożność. Dla kobiety dziecko jest odbiciem jej samej, częścią jej duszy. Najmniejsza uwaga na temat dziecka może zostać odebrana jako osobisty atak. Psychologowie od dawna zauważają, że matki odbierają krytykę swoich dzieci jako oskarżenie o własną niekompetencję. Zamiast osądzać, zaoferuj wsparcie. Czasami zdanie: „Naprawdę się starasz i dobrze ci idzie” jest ważniejsze niż jakakolwiek „cenna” rada.
2. Nie zmieniaj profesjonalistów w darmowych doradców
Spotykasz lekarza, prawnika lub psychologa na przyjęciu – i od razu kusi cię, żeby zadać pytanie. Brzmi znajomo? Oni też. Dlatego wielu unika rozmowy o swoim zawodzie: gdy tylko o nim wspomnisz, sprawa przechodzi na wyższy poziom. Pytania, narzekania, „Miałem podobną sytuację…”
Pamiętaj: przyszli odpocząć, a nie pracować w nieformalnej atmosferze. Szanuj ich prywatność. Jak powiedział Paulo Coelho: „Nie pracujesz za darmo – nie oczekuj, że inni będą”. Lepiej rozwiązywać problemy medyczne i prawne bezpośrednio, a nie między posiłkami.
3. Nie dziel się szczegółami swoich poprzednich związków z nowym partnerem – a już na pewno nie porównuj ich.
Chcesz być otwarty i rozmawiać o tym, co się stało – to zrozumiałe. Ale jest granica, za którą wchodzisz na niebezpieczny teren. Nawet jeśli nie porównujesz się bezpośrednio, zbyt wiele informacji o byłym partnerze może być obraźliwe. Mogą pojawić się wątpliwości, porównania i zazdrość. Psychologowie radzą: jesteś tu i teraz. Buduj z myślą o nowym, nie rozpamiętuj przeszłości.
4. Nie narzucaj swoich interesów
Właśnie wróciłeś z podróży lub obejrzałeś serial, który Cię urzekł – i chcesz się wszystkim podzielić. To naturalne pragnienie. Ale zanim zaczniesz opowiadać dwugodzinną historię ze zdjęciami, pauzami i wykrzyknikami, zastanów się: czy Twój rozmówca jest gotowy słuchać?
Ludzie wolą zwięzłe wrażenia od niekończących się kronik. Podziel się kilkoma najważniejszymi momentami, oddaj nastrój, ale nie zamieniaj rozmowy w jednostronną relację. To pokaże Twoją wrażliwość.

5. Nie zaczynaj recenzji od krytyki, nawet jeśli zostałeś o to wyraźnie poproszony.
Ktoś prosi o opinię na temat swojego pomysłu, wyglądu lub pracy. Nie spiesz się z „wyjawieniem szczegółów”. Najpierw wskaż, co ci się naprawdę podobało. To stworzy przestrzeń zaufania. Zgodnie z „zasadą priorytetów”, pierwsze usłyszane zdanie kształtuje ogólne wrażenie. Zamiast więc mówić: „To porażka”, lepiej powiedzieć: „To ciekawa prezentacja, a po drobnych poprawkach tu i tam mogłaby być świetna”. Konstruktywne wsparcie jest cenniejsze niż gorzka prawda.
6. Ucz się, jak zachować sekrety innych ludzi – nawet jeśli dowiesz się o nich przypadkiem
Widziałaś męża swojej przyjaciółki z inną kobietą albo przyłapałaś sąsiadkę w obcym towarzystwie? Zanim rzucisz się z „wyznaniem”, zatrzymaj się. Czy jesteś pewien, że masz prawo interweniować? Czy jesteś pewien, że dana osoba jest gotowa ją usłyszeć? Nie każda prawda jest wyzwalająca – czasami przynosi jedynie ból, na który dana osoba nie jest jeszcze gotowa.
Czasami lepiej jest odsunąć się na bok i pozwolić ludziom sobie poradzić. Dobrze zaplanowana cisza to także troska.

7. Nie odpowiadaj na pytania, które nie zostały zadane.
Wszyscy znamy ludzi, którzy mają „pomocną radę” w każdej sytuacji. Wydaje się, że mają dobre intencje, ale wyrwane z kontekstu. Takie uwagi często są odbierane jako presja lub protekcjonalność.
Zanim się odezwiesz, zadaj sobie kilka pytań: Czy ktoś mnie o to pytał? Czy to właściwe? Czy to naprawdę może być pomocne? Jeśli odpowiedź na którekolwiek z tych pytań brzmi „nie”, najlepiej się nie odzywać.
Milczenie nie zawsze oznacza powściągliwość. Chodzi o wybór, kiedy mówić, jak i, co najważniejsze, dlaczego.
Nie bez powodu mówią: mamy dwoje uszu i jedne usta, więc słuchamy dwa razy więcej, niż mówimy. I jest w tym mądrość. Cisza może ratować relacje, podtrzymywać szacunek i tworzyć atmosferę, w której słowa naprawdę mają znaczenie.
Więc następnym razem, gdy poczujesz potrzebę wypowiedzenia jakiegoś słowa, zatrzymaj się.
Co o tym myślisz? Co byś dodał? Podziel się w komentarzach.