Każdego ranka w małym miasteczku w Karolinie Północnej bezpański pies siedział na przystanku autobusu szkolnego i cicho obserwował dzieci, które czekały na autobus.
Nigdy nie żebrał o jedzenie ani nie sprawiał kłopotów – po prostu dbał o bezpieczeństwo dzieci. Miejscowi nadali mu imię
Lucky, gdy zorientowali się, że szczeka na obce samochody i inne psy, które podchodzą zbyt blisko.
Kiedy matka dowiedziała się, że nie ma domu, cała społeczność otoczyła go opieką, zapewniając mu pożywienie, opiekę i w końcu go adoptując.
Teraz Lucky żyje szczęśliwie z rodziną, którą kiedyś chronił, ale każdego ranka nadal odprowadza dzieci na przystanek autobusowy — to jego „zadanie” na zawsze.