Simon Cowell po cichu przekazał ponad 32 000 dolarów na pomoc w zamknięciu południowokoreańskiej farmy produkującej psie mięso — nie dla sławy, ale dlatego, że każde życie zasługuje na współczucie.
Ponad 200 psów, niegdyś uwięzionych w ciasnych klatkach i żyjących w strachu, zostało uratowanych i przetransportowanych drogą lotniczą w bezpieczne miejsce dzięki Humane Society International.
Po raz pierwszy poczuły trawę pod łapami i delikatny ludzki dotyk.
Wendy Higgins z HSI powiedziała, że gest Simona zainspirował innych do sprzeciwienia się okrucieństwu. Jego współczucie przypomina nam: prawdziwa siła nie tkwi w sławie ani fortunie, lecz w dobroci, która zmienia życie.